Strony

środa, 24 grudnia 2014

Mary Higgins Clark "Milczący świadek"

Mary Higgins Clark
"Milczący świadek"
228 stron
Pat Traymore jest najwyrażniej dobrą dziennikarką, bowiem to właśnie jej powierzono nakręcenie dokumentalnego filmu o życiu i pracy senator Abigail Jennings. Sprawa jest o tyle ważna, że pani senator być może już wkrótce zostanie wybrana przez prezydenta na wice-prezydenta - film może zatem przysporzyć jej większe poparcie społeczeństwa. Dziennikarka przenosi się zatem do Waszyngtonu by być bliżej pani Jennings.

W pewnym sensie przeprowadzka do Waszyngtonu jest dla Pat powrotem do przeszłości. Jako dziewczynka mieszkała tam, jej ojciec był również liczącą się osobą w politycznym światku. Jednak na rodzinnym życiu położyła się długim cieniem tragedia. Doszło w domu do tragedii w wyniku której zginęli obydwoje rodzicie Pat, a ona sama ledwo uszła z życiem. Policja skłoniła się do teorii, że to ojciec był winny i dopuścił się tak potwornego czynu. Pat jednak wierzy, że ta teoria nie jest prawdziwa i będzie się starała dotrzeć to tego, co tak naprawdę wydarzyło się w jej rodzinnym domu w przeszłości.

Ścigana przez dziwne wspomnienia, w poczuciu zagrożenia - ktoś bowiem zaczął ją straszyć anonimami i nawet włamał się do jej domu - Pat postanawia za wszelką cenę zamieszkać na dobre w starym miejscu i liczy na to, że uda jej się przypomnieć zdarzenia z owego feralnego wieczoru. Jednocześnie zaczyna skrupulatnie grzebać w przeszłości pani senator, co niekoniecznie spotyka się z jej uznaniem. Pewny rzeczy jednak ukryć się nie da nawet po wielu latach.


Dobry kryminał z początków pisarskiej kariery Mary Higgins Clark. Czasami straszny i mocno trzymający w napięciu jak na thriller przystało. Podziwiam główną bohaterkę, że tak nieustraszenie wałczyła o odkrycie prawdy i niestrudzenie ignorowała pogróżki dotyczące jej życia - ja bym ani jednej nocy nie spędziła w starym domu wiedząc, że ktoś na mnie dybie :). Miła rozrywka i ciekawa historia o pięciu się na szczyt władzy, tak prawie po trupach do celu...

Wyzwania: Grunt to okładkaCzytam lietraturę amerykańskąPrzeczytam tyle ile mam wzrostu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz