Guillaume Musso "Będziesz tam? 320 stron |
Elliot przed trzydziestoma laty stracił najbliższą mu osobę - Ilenę. Nieporozumienie zamieniło się w tragedię i jedyne o czym marzy to móc jeszcze raz przed śmiercią zobaczyć ukochaną. Z pomocą przychodzi mu stary Khmer, który w podzięce za pomoc medyczną obdarowuje lekarza niezwykłym prezentem - dziesięć maleńkich pigułek, które jak się okażą mają moc i przenoszą w przeszłość. Elliot wyrusza w niezwykłą podróż i spotyka młodego siebie. Czy uda mu się naprawić wyrządzone krzywdy?
Poruszająca historia przyjaźni, niezwykłej miłości i niebywałej determinacji w kwestii naprawienia dawnych krzywd. I zaufania, bo kto dziś przy zdrowych zmysłach podróżuje w czasie? Ale to również opowieść o zmianach jakie przez 3 dekady stały się udziałem Elliota.
To była wspaniała książka, czytana przeze mnie z zapartym tchem. Każdy z nas ma przecież chwilę, kiedy myśli nad przeszłością i zastanawia się jak inny scenariusz byłby jego udziałem, gdyby podjął inną decyzję lub powiedział coś innego. Ta historia pokazuje, że nie ma decyzji bez konsekwencji, a to co w swojej głowie idealizujemy może przybrać zupełnie innym obrót jeśli się naprawdę wydarzy. Początkowo myślałam, że książką będzie wzorowana na klasycznej tragedii greckiej, gdzie główny bohater jest z góry skazany na niepowodzenie, ale zapomniałam że to nie Sofokles tylko Musso historię stworzył. Już raz się przekonałam, że Musso pisze świetnie, teraz tylko się w tym przekonaniu utwierdziłam.
Wyzwania: Gra w kolory.
Czytałam tego autora "Ponieważ Cię kocham" i mam wielką ochotę sięgnąć po inne jego książki.
OdpowiedzUsuńMnie się Twój opis skojarzył z "Opowieścią wigilijną", a więc pomysł znany.
OdpowiedzUsuńJakoś nie lubię książek nierzeczywistych i metaforycznych, wolę zwykłe obyczajówki, najlepiej polskich autorów.