Małgorzata Musierowicz "Kwiat kalafiora" 178 stron |
W tej części "Jeżycjady" poznajemy wspaniałą rodzinę Borejków: najstarszą Gabrysię, Idę i najmłodsze siostry - Natalię i Patrycję - zwane pieszczotliwie Nutrią i Pulpecją. Jest tata Ignacy - filolog klasyczny zagrzebany w dziełach antycznych mistrzów i niezwykła mama Mila, która szalone domostwo stara się utrzymać w ryzach. I właśnie ona trafia do szpitala, a ciężar zapanowania nad rodziną spada na Gabrielę.
Oczywiście istotnym wątkiem jest ten miłosny z Januszem Pyziakiem w roli głównej.
Ach i powstaje klub dyskusyjny "ESD" - Eksperymentalny Sygnał Dobra, badający wpływ wysyłanych dobrych sygnałów obcym ludziom. Pierwszorzędna inicjatywa.
Wspaniale się czytało powieść, jeśli ktoś szuka lektury relaksującej - zdecydowanie polecam :).
Książkę przeczytałam w ramach wyzwań:
Uwielbiam Gabrysię z tego okresu :) A Murzynka pieczemy też u nas w domu :))
OdpowiedzUsuńAch, i ta scena z sąsiadką donoszącą o narkotykach :)
OdpowiedzUsuń