czwartek, 12 września 2013

Maha Gargash "Arabska perła"

Maha Gargash
"Arabska perła"
350 stron
Młodziutka Noora żyjąca w odosobnieniu z ojcem i braćmi jest mocno niezależną osóbką. Nie bardzo zależy jej na konwenansach, cieszy ją prostota dnia codziennego i trudy z tym związane. Dni upływają i dociera do niej, że niebawem zostanie wydana za mąż - wszystko ma być zaaranżowane, nawet swatki przyjeżdżają z daleka, aby ją do zamążpójścia przygotować.

Starszy brat informuje ją, że wyjeżdża daleko bo udało się zaaranżować małżeństwo. Wybranek jest oczywiście starszym mężczyzną - poławiaczem pereł, a Noora ma być jego trzecią żoną. Brat zapewnia, że to dla jej dobra - odtąd będzie żyła w dobrobycie i nie będzie musiała się martwić o przyszłość. Główny zadaniem Noory będzie wydanie na świat potomka.

Książka hmmm, nie powaliła mnie na kolana. W zasadzie takie to było czytadło, bez ochów i achów. Cieszy mnie to, że nie było to jakaś brutalna historia - tego bałam się najbardziej łapiąc za coś z literatury arabskiej.
Maha Gargash

Maha Gargash to urodzona i mieszkająca w Dubaju dziennikarka. Dzięki swojej pracy zwiedziła wiele wspaniałych zakątków świata, jednak podkreśla, że Dubaj to jest jej miejsce na ziemi. "Arabska perła" to póki co jedyna w jej dorobku książka - może i dobrze :).

To co Gargash napisała zderza się mocno z współczesną rzeczywistością. Jej bohaterka nie ma szans na sterowanie własnym życiem, musi być zawsze podległa - rodzinie, mężowi. Nie ma prawa do własnych wyborów... Książka rozgrywa się w latach 50-tych XX wieku - jak dobrze, że pewne rzeczy się zmieniają :).

Książka przeczytana w ramach wrześniowej edycji:

2 komentarze:

  1. Też biorę udział w wyzwaniu, ale wybrałem zupełnie inny rodzaj literatury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może dobrze do takich tematów podejść czytadłem.

    OdpowiedzUsuń