sobota, 28 czerwca 2014

Gabriela Zapolska "Sezonowa miłość"

Gabriela Zapolska
"Sezonowa miłość"
464 strony
Muszę przyznać, że jeśli sięgałam po literaturę polską zazwyczaj było to coś współczesnego. Ten miesiąc jest pod tym względem wyjątkowy, bu sięgnęłam aż po dwie starsze pozycje - dziś jedna z nich.

Tuśka Żebrowska wraz z córką Pitą wybywa z Warszawy podleczyć zdrowie i trafia do znanego kurortu - Zakopanego. Niestety fundusze nie pozwalają jej na wynajęcie miejsca w którymś z gustownych pensjonatów, ląduje zatem u gaździny na gospodarstwie. Pogoda jest paskudna - ziąb i deszcz, nic się nie dzieje, nie ma żadnych znajomych. Jest za to dużo czasu na rozmyślania nad swym marnym (w oczach Tuśki) życiem.

Tuśka jest przede wszystkim żoną i matką. Gospodynią, która niezadowolona z tego, że mąż kariery nie robi i nie zarabia tyle ile by sobie żona życzyła. Dlatego Tuśka musi kombinować, szyć kreacje na kredyt i marzyć o lepszym bycie. A życie Tuśki to życie szaro-bure, bez uczuć, emocji czy ekscytacji. Egzystencja drewniana.

Tuśka wcale chora nie jest, raczej znudzona. I niezadowolona. Ale jak ktoś strzela fochy to nieważne czy w Warszawie czy w Honolulu, bo i tak zadowolony nie będzie. Wszystko się zmienia, gdy do tej samej gaździny przybywa znany aktor Porzycki - przedstawiciel zupełnie innego świata, pełnego uczuć, emocji i szaleństwa. Początkowo oburzona takim style życia Tuśka jest w stanie wyłącznie potępiać sąsiada, z drugiej strony zaczyna pałać względem niego jakimś nieznanym uczuciem - niezdrowa fascynacja, czy to może miłość? Jak to wszystko pogodzić z wychowaniem zgodnym z licznymi konwenansami? Co na to wszystko powie córka? Czy Tuśka rozpocznie inne życie?

Gabriela Zapolska
Gabrieli Zapolskiej przedstawiać nikomu nie trzeba. Jak dotąd znałam ją wyłącznie z lektury "Moralności pani Dulskiej" i nigdy nie było mi po drodze, by sięgnąć po coś innego. A muszę przyznać, że nie byłam zapoznana z jej życiorysem i z chęcią sięgnęłam w czeluście internetu, aby zdobyć nieco wiedzy na ten temat.

Nie dziwi mnie zatem wątek aktorstwa tak szeroko pociągnięty w "Sezonowej miłości" gdyż Zapolska sama aktorstwem się parała. Pisała otwarcie o bolączkach społecznych i była osobą konfliktową :). Ponieważ jako aktorka prowadziła bardzo nieregularny tryb życia, stąd jej utwory pod względem literackim są najróżniejsze - gdy miała więcej czasu lepiej pracowała nad warsztatem. Napisała wiele sztuk teatralnych, zarówno komedii jak i tragedii. Interesowała się żywo kulturą żydowską.

Miło było sięgnąć po lekturę tak inną. Obraz kobiety żyjącej wyłącznie według zasad co wypada, a co nie. Najważniejsze było to, co ludzie o niej powiedzą, jak sama mawiała "nie ważne co jesz, ważne gdzie mieszkasz". Nie można powiedzieć, że Tuśka była osobą bez uczuć, one były w niej głęboko stłamszone i dopiero w odpowiednich warunkach dawały o sobie znać zaskakując ją samą.

Bardzo smutny jednak Zapolska przedstawia czytelnikowi obraz relacji matka - córka, pozbawiony ciepła i uczuć, bazujący wyłącznie na nakazach i zakazach. Jak dla mnie relacja nie do wyobrażenia, nie wątpię jednak że takie sytuacje i dziś miejsce mają.

Czytając książkę obserwujemy przemianę Tuśki, jej walkę z wewnętrznym głosem i sumieniem, ale też odkrywaną radość z rzeczy najzwyklejszych jak choćby wschód słońca. To doskonałe studium osobowości i zdecydowanie wspaniały obraz życia z tamtejszych czasów. Jestem lekturą oczarowana!

Wyzwania: Polacy nie gęsi...Grunt to okładkaPrzecztytam tyle ile mam wzrostuCzytam opasłe tomiska.

9 komentarzy:

  1. Mam tę książkę w planach, zachęciłaś mnie, by szybciej po nią sięgnęła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musiałam pogrzebać w internecie, tak bardzo mi się ta opowieść wydała znajoma, a nie czytałam na pewno. "Widziałam" ją nawet przed oczami jak film! I faktycznie tę powieść sfilmowano. Serial 8 odcinkowy miał tytuł "Z biegiem lat, z biegiem dni..." i powstał w 1980 roku.
    Podaję za Wikipedią: "Z biegiem lat, z biegiem dni... – polski serial w reżyserii Edwarda Kłosińskiego i Andrzeja Wajdy. (...) Serial jest opowieścią o losach dwóch krakowskich rodzin, jego akcja toczy się w latach 1874-1914.
    Serial jest adaptacją utworów pisarzy młodopolskich i międzywojennych, takich jak:
    Michał Bałucki (Dom otwarty – odc. 1)
    Gabriela Zapolska (Sezonowa miłość – odc. 2; Moralność pani Dulskiej – odc. 7; Śmierć Felicjana Dulskiego – odc. 8)
    Jan August Kisielewski (W sieci – odc. 3; Karykatury – odc. 4; Ostatnie spotkanie – odc. 5)
    Zygmunt Kawecki (Dramat Kaliny – odc 6)
    Juliusz Kaden-Bandrowski (Łuk – odc. 8)

    Teksty tych twórców złożyła w jedną całość scenarzystka Joanna Olczak-Ronikier. W ten sposób powstało dzieło, które ukazuje obraz polskiego społeczeństwa z przełomu XIX i XX wieku.

    W roli i pani Dulskiej i Tuśki Żebrowskiej (nie wiem, czy nie miała innego nazwiska w filmie) wcieliła się wprost genialnie Anna Polony.
    Odcinek 2 miał tytuł "Nic się nie stało.", jego fragment jest tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=sZgeacSshhU. Niestety nie ma w sieci całości :( Trzeba patrzeć na program, może powtórzą w TV, bo cały serial jest doskonały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ale się napracowałaś!!! Ja pamiętam film z Anną Polony jako Dulską - genialny - ale nie wiedziałam, że to tylko jeden odcinek z cyklu. Marne szanse mam na znalezienie tego tutaj w tv, ale może innymi drogami do tego dotrę :).

      Usuń
    2. Jeśli się natknę na możliwość obejrzenia, to podeślę wici :)

      Usuń
    3. Wdzięczna będę niezmiernie :)

      Usuń
    4. I ja mogę polecić ten serial " Z biegiem lat, z biegiem dni"Ten serial podobnie jak "Dom" można oglądać na okrągło. Chyba dzięki temu, że powstał na znakomitej literaturze i oczywiście dlatego, że obsada była rewelacyjna, gdyż wystąpiły w nim ówczesne gwiazdy Teatru Starego w Krakowie.

      Usuń