Agatha Christie "Trzecia lokatorka" 272 strony |
Norma Restarick przerywa Poirotowi posiłek i twierdzi, że kogoś zabiła. Nie wie jak, nie wie gdzie i po chwili z wszystkiego się wycofuje, twierdząc że Poirot jest najwyraźniej za stary na sprawę.
Skonfundowany detektyw tym bardziej chce dociec kim owa młoda dama była ponieważ się nie przedstawiła. A w sprawie będzie mu pomagała sama Ariadne Oliver - nota bene jej telefoniczna rozmowa mająca na celu ustalenie tożsamości Nory to majstersztyk! Nie pamiętam, żebym się tak kiedykolwiek przy książce Christie śmiała :).
Udaje się ustalić, że Norma jest trzecią dziewczyną - jedną z trzech wynajmujących wspólnie mieszkanie. Współlokatorki to Claudia Reece - Holland pracująca jako sekretatrka dla ojca Normy oraz szalona artystka Frances Cary. Dziewczyny twierdzą, że z Normą coś jest nie tak i lepiej by było dla niej poddać się leczeniu w ośrodku zamkniętym. Ojciec Normy z jednej strony chce córce pomóc, z drugiej do końca nie jest pewien czy właśnie córka nie była zamieszana w podtruwanie jego nowej i młodej żony. Duet Poirot - Oliver rusza więc na odsiecz, by Normę uratować.
Filmowo nie obyło się bez zaskoczenia jeśli chodzi o zmianę fabuły. Pewnych osób się pozbyto i żeby historia trzymała się kupy zmieniono ją. Nie będę ukrywała, że zrobiono to wprost fantastycznie i chyba po raz pierwszy odkąd oglądam ekranizacje dzieł Christie to film bardziej podobał mi się niż książka :). Przede wszystkim Ariadne Oliver mieszka w tym samym budynku co Norma i to mocno ułatwia sprawę. Ale film - poezja!!!
Ariadne Oliver i Herkules Poirot na przyjęciu wydanym przez Sir Rodericka Horsefield'a - wuja Normy |
Książkę z chęcią bym przeczytała, ale film jakoś mnie nie kusi
OdpowiedzUsuńZachęcam zatem do lektury :)
UsuńOglądałam ekranizację, ale - oczywiście - muszę przeczytać także i książkę!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie, bo książka to zupełnie inna para kaloszy :)
Usuń