Katarzyna Grochola "A nie mówiłam!" 368 stron |
Utrata pracy przez Judytę odbywa się w dość dramatyczny sposób, bowiem wynikła z zupełnego zamieszania. Jutka czasami cierpiąc na brak weny w tworzeniu sensownych odpowiedzi na listy zapisywała swoje absolutnie szczere odpowiedzi okraszone humorem i nie pozbawione drobnej dawki cynizmu. W wyniku pomyłki do druku poszły nie te wersje, które powinny i wydawać by się mogło, że przez ten wypadek kariera pisarska Judyty ulegnie dramatycznemu zakończeniu :).
Tosia niezadowolona z nowych studiów zdecydowanie poszukuje własnej tożsamości uprzykrzając tym niewątpliwie życie całej rodzinie. A, rodzina... Szaleni i rozwiedzeni już rodzice postanawiają pobrać się ponownie w otoczce niezliczonych problemów, a kochany Adaś zabiera Judytę w podróż marzeń do USA.
Ostatni tom przygód Judyty połknęłam w tempie błyskawicznym. Niestety, bo bardzo polubiłam taką swojską bohaterkę i jej losy. Zdałam sobie sprawę, że Jutka nie jest szalona tylko po prostu taka jak większość z nas i to zdecydowanie spowodowało, że zapałałam do niej tak ogromną sympatią. Chętnie bym dowiedziała się co u niej dalej słychać, ale mogę spokojnie się pożegnać wiedząc, że u niej wszystko gra!
Wyzwania: Polacy nie gęsi..., Gra w kolory, Zielono mi.
Uwielbiam Judytę i jej charakter :) Do tej serii książek mogę wracać raz po raz :)
OdpowiedzUsuńChyba ostatniej części nie czytałam i żałuję, muszę kiedyś sięgnąć od nowa po tę trylogię :)
OdpowiedzUsuńJa tego cyklu nie czytałam. Widziałam tylko ekranizację dwóch pierwszych tomów - ten chyba nie jest zekranizowany, a może się mylę?
OdpowiedzUsuńJa znowu żadnego filmu nie oglądałam, ale wiem że te pierwsze tylko były zekranizowane.
Usuń