Hanna Cygler "3 razy R" 248 stron |
3 kobiety znające się od lat - Lidka, Klaudia i Olga, prowadzą pełen sukcesów business. Mają w miarę poukładane życie rodzinne, oprócz "singielki" Klaudii. I niby ma być fajnie i pasma sukcesów i kasa i uczucia, ale nie jest. Olgę prześladuje koszmarna przeszłość, Lidka podejrzewa męża o romans i picie, a Klaudia już chyba sama nie wie, czego chce.
To zdecydowanie nie jest powieść o przyjaźni, panie bohaterki bowiem twierdzą, że są sobie bliskie i owszem, ale za plecami czy do innych różnie się już ta przyjaźń objawia. Jest i zazdrość i są podejrzenia. O czym zatem ta książka?
Sama nie wiem... To pierwsza książka autorstwa pani Cygler i chcę wierzyć, że po prostu szukała w niej swojej pisarskiej tożsamości. Pokazała obraz ludzi, którzy w latach 90-tych XX wieku zawodowo rozwinęli skrzydła, a za tym popłynęły znaczne pieniądze. Historia jest poszarpana, czasem trudno się połapać, że autorka przerzuciła nas w przeszłość i kontynuuje rozpoczęty wcześniej wątek. Takie pomieszanie z poplątaniem w sosie rozlicznych osobistych tragedii. Końcówka lekko na siłę, żeby jednak był happy end. Na szczęście było, minęło :)
Wyzwania:Polacy nie gęsi..., Gra w kolory.
Nie podobała mi się ta książka, nie bardzo wiedziałam o co w niej chodzi...
OdpowiedzUsuńCzyli co? Stracony czas?
OdpowiedzUsuńNie znam żadnych książek autorki, ale o innych czytałam dobre opinie.