Agatha Christie "Zwierciadło pęka w odłamków stos" 256 stron |
Wydarzenie to przyciąga mieszkańców na wielką imprezę wydaną przez nowych właścicieli w ogrodach posiadłości. Niektórzy z nich dostępują nie lada wyróżnienia - Marina zaprasza ich do siebie na drinka. Wśród gości znajduje się Heather Badcock - wielka fanka Mariny, której nie jest w stanie powstrzymać nic i nikt przed spotkaniem uwielbianej gwiazdy.
Sielankowe spotkanie przerywa nagła śmierć pani Badcock. Okazuje się, że zmarła na wskutek wypicia drinka "doprawionego" amerykańskim antydepresantem. Niebawem okazuje się, że feralny drink miała wypić sama Marina. Dodając do tego otrzymywane przez nią ostatnio anonimy sprawa staje się jasna - ktoś czyha na jej życie.
Skręcona paskudnie noga umieściła pannę Marple w zaciszu swojego salonu i to stamtąd początkowo prowadzi dochodzenie. Pomaga jej w tym nieoceniona Dolly Bantry oraz pomoc domowa Cherry. Przewija się jeszcze przez powieść niezwykle irytującej panny Knight, która za wszelką cenę chcę uszczęśliwić na siłę Marple swoją pomocą. A tymczasem giną kolejne osoby...
Bardzo smutna to była książka o niespełnionych uczuciach macierzyńskich i olbrzymiej chęci zemsty. To także książka o tym jak człowiek mimo wszytko próbuje odnaleźć szczęście. No i panna Marple nam się zdecydowanie starzeje :).
reż. Guy Hamilton |
Pierwszy z nich to nakręcony w 1980 roku hit z Elizabeth Taylor grającą rolę Mariny Gregg i Angelą Lansbury jako Marple. Muszę przyznać, że ta ostatnia wyjątkowo pasowała mi do roli wścibskiej i wszędobylskiej detektyw. Znam tę aktorkę ze współczesnej telewizji z serialu "Napisała" Morderstwo" gdzie wcieliła się we współczesną Marple :) może troszkę mniej wścibską, ale o równie analitycznym umyśle i wielu sukcesach w rozwiązywaniu zagadek kryminalnych.
Postać Elizabeth Taylor wybitnie mnie irytowała w tym filmie, może za dużo kolorów? Niemniej jednak warto obejrzeć hit, w którym występowały ówczesne super gwiazdy.
Kolejna ekranizacja to już dzieło brytyjskie z 1992 roku z Joan Hickson jako odtwórczynią roli Marple. Tu dosyć humorystycznie jest pociągnięty wątek panny Knight :).
Dolly Bantry i Jane Marple |
Jason Rodd, Dolly Bantry, Jane Marple i jakiś aktor :). |
Wyzwania: Grunt to okładka, Przeczytam tyle ile mam wzrostu.
Muszę przyznać, że nie kojarzę tej historii, ale o ,,Gossington Hall" słyszałam, bo był obecny w książce ,,Noc w bibliotece" :>
OdpowiedzUsuńTak to ta sama rezydencja :)
UsuńMoja mama ma ją na półce - kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuń