Mary Higgins Clark Carol Higgins Clark "Świąteczny rejs" 208 stron |
Rejs zapowiada się sympatycznie, ale już od samego początku wszystko się sypie... Brak pokoi dla gości, niefortunny pokaz wspinaczkowy, podejrzany kelner, kradzież mikołajowych kostiumów (10 przebranych Mikołajów miało być miłym dodatkiem). Ktoś widzi ducha, na czyjeś życie czyha bandyta i do tego wszystkiego pojawia się zaginiona przed stuleciami szkatułka na biżuterię należąca do samej Kleopatry (obecnie pełniąca funkcję urny).
Carol Higgins Clark |
Śmieszna to książka doprawdy. Szybko się czyta, nie ma w niej odkrywania tajemnicy bo w zasadzie od początku wiemy kto jest złoczyńcą, choć niektóre osoby mimo wszystko zaskakują. Pazerny siostrzeniec Weeda miesza jak może, ale z pozytywnych stron kilku osobom udaje się znaleźć na statku nową miłość :).
Smaczku książce dodaje niewątpliwie fakt, że została napisana przez niezwykły duet - mamę i córkę. Carol Higgins Clark ukończyła aktorstwo, jednak pisarstwem zaraziła się od mamy :). Pomagała jej w przepisywaniu książek, stopniowo zaczęła się tym bardziej interesować, poznała warsztat i zaczęła dokładać swoje cegiełki. I chyba dlatego głównie tak przyjemnie mi
się książkę czytało.
Mary i Carol Higgins Clark |
Wyzwania: Pod hasłem, 2014 rok z 52 książkami, Czytam literaturę amerykańską, Przeczytam tyle ile mam wzrostu, Book-Trotter
Panie Higgins Clark napisały razem kilka książek, jeśli dobrze kojarzę, to wszystkie (większość?) w tematyce świątecznej. Cieszę się, że trafiłaś na Elwirę ;) Ja też dobrze się bawiłam przy tej książce. :))
OdpowiedzUsuńTo dzięki Tobie :). Dzięki za trop!
UsuńProszę bardzo :)) Cała przyjemność po mojej stronie! ;)
UsuńBardzo chętnie bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuń