czwartek, 20 lutego 2014

Harlan Coben "W głębi lasu"

Harlan Coben
"W głębi lasu"
432 strony
Paul Copeland jest samotnie wychowującym ojcem Cary i bardzo zajętym prokuratorem. Jest bardzo oddany swojej pracy i odnosi w niej niemałe sukcesy. Powoli jego kariera idzie w stronę uzyskania fotelu senatora.

Jedną z ostatnich spraw jest ta prowadzona przeciwko dwóm studentom pochodzącym z dobrych i zamożnych domów. Panowie na imprezie w bractwie studenckim przekroczyli wszelkie granice, a teraz rodzice za wszelką cenę chcą ich uchronić przed czekającą karą. Kiedy już im się pomysły kończą biorą się za szantaż Cope'a i wygrzebują z szafy stare trupy...

Copeland przed laty jako nastolatek był opiekunem na obozie młodzieżowym. Tam przeżył swą pierwszą miłość z Lucy - córką szalonego właściciela obozu Irą, tam też doświadczył niespotykanej tragedii. Podczas jednej z nocy 4 nastolatków wymyka się z obozu do okalającego go lasu. Dwójkę z nich znaleziono martwych, pozostała dwójką - w tym siostra Paula Camille - nigdy nie została odnaleziona. Jednak biorąc pod uwagę działania seryjnego mordercy uznano ją za zaginioną. Tak bolesna przeszłość zaczyna się przeplatać z teraźniejszością. Paul musi wrócić do wydarzeń sprzed dwudziestu lat i stawić czoła pewnym faktom. Bo jeśli odnalazł się jeden z zaginionych, czy to możliwe że i jego siostra uciekła z lasu?

Co za książka!!! Szybka akcja i pełna zaskoczeń. Wiele wątków dodatkowych wcale nie przeszkadza, wręcz przeciwnie czyni książkę żywą i obrazową. Nie mogłam się oderwać od czytania. Końcowa scena... ach smutna, oj smutna. Po raz drugi już Pan Coben przypadł mi do gustu. To chyba początek nowej przyjaźni :)


Wyzwania: Book-Trotter2014 rok z 52 książkamiGrunt to okładkaCzytam literaturę amerykańskąPrzeczytam tyle ile mam wzrostuCzytam opasłe tomiska.

10 komentarzy:

  1. A wiesz, że dzisiaj też zaczęłam książkę Cobena? ;) Błękitną krew. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Coben to jeden z moich ulubionych autorów - kocham jego książki, a najbardziej cykl o Myronie Bolitarze <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę :). Ja dopiero jednego Myrona mam za sobą i teraz drugą książkę - póki co mi się podoba :)

      Usuń
  3. Coben ciągle przede mną, ale widzę że warto się zapoznać z jego piórem - lubię wciągające historie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgnij, sięgnij - chętnie przeczytam Twoje opinie :)

      Usuń
  4. Cudowna książka ;) Bardzo mi się podobała :D Zresztą jak większość pióra Cobena, bo wszystkich jeszcze nie przeczytałam dzieł :D
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę to oprócz Christie lubimy obydwie Cobena :)

      Usuń
  5. "Wpadam" z rewizytą. Do Cobena nie trzeba mnie namawiać :)
    monweg.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń